Właściwie to lubię nawet te szare dni, ale nie mogę się do tego przyznać. To by było nienormalne.
Muszę porobić sobie jakieś fotki na śniegu. Wstawię na facebook'a i tutaj. Może w piątek? Idę wtedy chyba na sanki z Madzią i Bernadką. Bardzo odpowiednie zajęcie dla piętnastolatek. Ale czemu nie?
Muszę oszczędzać kasę na zakupy. Do uzbieranie zostało 260 zł. To więcej niż połowa. Ale głowa do góry.
Zimowo . Żegnam .

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz